15 tys. złotych kary za przeładowanie busa o 51 procent – takie kary administracyjne chce wprowadzić ITD

renault_mascott_10ton_1

Sytuacja na krajowym rynku przewozowym w końcu się poprawi, posiadacze kilkunastotonowych ciężarówek zaczną wychodzić na swoje, a przeładowywanie pojazdów o nawet sto procent przejdzie do historii? Bez przesady, zapewne aż tak pięknie nie będzie. Niemniej jest szansa, że wiele zmieni się na lepsze, a wszystko za sprawą nowych planów ITD.

Popularni „krokodyle” przygotowali propozycję zmian w polskim prawie. Zgodnie z nią, kary administracyjne za przeładowanie pojazdu miałyby dotyczyć także firm eksploatujących sprzęt o DMC równym lub niższym od 3,5 tony. Dzięki temu za przeładowanie Renault Mascott, czy też Iveco Daily nie płaciłoby się jedynie 500 złotych, lecz nawet 15 tysięcy! Co więcej, kara nie wędrowałaby na konto kierowcy, jak ma to miejsce dzisiaj, lecz nakładano by ją bezpośrednio na firmę. Mówiąc krótko – procedury byłyby takie same, jak dzisiaj w przypadku pojazdów o DMC powyżej 3,5 tony.

Jeśli chodzi o konkretne kwoty, to ITD ma tutaj następującą propozycje: przeładowanie o 5-10 proc. kosztowałoby 2 tys. złotych, przeładowanie od 11 do 25 proc. – 5 tys. złotych, przeładowanie między 26 a 50 proc. – 10 tys. złotych, a każde przeładowanie powyżej 51 proc., tudzież odmowa wjazdu na wagę – aż 15 tys. złotych.

I jeszcze krótki komentarz dla ostudzenia emocji. O powyższym planach poinformowało „TVN Turbo”. Warto jednak pamiętać, że są to tylko plany, dodatkowo przygotowane przez ITD, a nie bezpośrednio przez rząd. W związku z tym wprowadzenie powyższych zmian w życie nie jest w żaden sposób przesądzone i raczej nie wydarzy się w najbliższych miesiącach.

Źródło zdjęcia: WITD Poznań