14 lat więzienia dla Polaka, który był nietrzeźwy i zatrzymał ciężarówkę na pasie ruchu autostrady

W nawiązaniu do tekst:

W sprawie sierpniowego wypadku na M1: obaj kierowcy ciężarówek uznani winnymi

Dwóch kierowców ciężarówek poznało swoje wyroki dotyczące sierpniowego wypadku na brytyjskiej autostradzie M1. Pochodzący z Polski, 32-letni Ryszard M. spędzi w więzieniu 14 lat. 54-letniemu Brytyjczykowi Davidowi W. wyznaczono natomiast trzy lata oraz cztery miesiące.

Przypomnijmy, że Ryszard M., kierowca ciężarówki pracujący w brytyjskiej firmie, dwukrotnie przekroczył dopuszczalny limit alkoholu we krwi. Zatrzymał się przy tym na najwolniejszym pasie ruchu autostrady, chcąc odbyć tam krótką drzemkę. Wówczas na tyle jego naczepy rozbił się lekki autobus na bazie Forda Transita, uderzony w tył przez kolejną ciężarówkę z naczepą, kierowaną przez Davida W. W autobusie zginęło osiem osób, a kolejne cztery zostały ranne.

W przypadku Polaka wyrok łatwo wytłumaczyć – jego badanie wykazało niemal 1,2 promila alkoholu i to właśnie przez ten alkohol mężczyzna miał zatrzymać się na autostradzie. W efekcie mężczyźnie udowodniono spowodowanie śmiertelnego wypadku przez niebezpieczne zachowanie na drodze.

Co natomiast pogrążyło Brytyjczyka? Główną okolicznością obciążającą był fakt rozmawiania w czasie jazdy przez telefon. I choć robił to z użyciem zestawu głośnomówiącego, sąd uznał, że przyczyniło się to do spowodowania śmierci przez nieuważną jazdę.

Poniżej widać pozostałości pojazdów.