1000 km na magnesie, korzystając z narkotyków – „ekspres” z ziemniakami z Grecji

Powyżej: film od ITD, prezentujący zdjęcie magnesu

Kierowca tej ciężarówki wykonał ekspresowy przewóz z Grecji do Polski. Wszystko wskazuje na to, że z nieaktywnym tachografem pokonał aż 1000 kilometrów. Korzystał przy tym z magnesu, a także wspomagał się narkotykami. W kabinie znaleziono woreczek z białym proszkiem, a policja potwierdziła korzystanie z niedozwolonych substancji.

34-letni pracownik polskiej firmy transportowej może teraz otrzymać nawet karę pozbawienia wolności. Jego sprawą zajmie się prokuratura i padną przy tym zarzuty prowadzenia po zażyciu środków odurzających oraz nielegalnej ingerencji w przebieg pojazdu. Przewoźnik może się też spodziewać kary administracyjnej za manipulowanie czasem pracy.

Dla dociekliwych jeszcze dodam, że Actros ze zdjęć wygląda na bardzo wczesny egzemplarz generacji „MP4”. Ten charakterystyczny kolor nadwozia otrzymywały samochody demonstracyjne z lat 2011-2012. Ceramiczne impulsatory stały się obowiązkowe po 1 października 2012 roku, więc teoretycznie mógł to być pojazd podatny na działanie magnesu.

Komunikat GITD:

34-letni mężczyzna prowadził 40-tonowy zestaw po zażyciu narkotyków. Jego zachowanie na drodze wzbudziło podejrzenia patrolu podkarpackiej Inspekcji Transportu Drogowego, który wracał z nocnych działań na granicy. Kierujący fałszował również zapisy tachografu używając do tego celu niedozwolonego magnesu. Za popełnione przestępstwa został zatrzymany przez policję.

Ciężarówka należąca do polskiego przewoźnika zwróciła uwagę inspektorów ITD z Rzeszowa, którzy w niedzielę (19 kwietnia) po godz. 8 wracali z polsko-słowackiego przejścia granicznego w Barwinku. Sposób jazdy kierującego zestawem wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Inspektorzy zatrzymali pojazd do kontroli na odcinku krajowej „dziwiętnastki” w miejscowości Lipowica. Nienaturalne pobudzenie kierowcy potwierdziło podejrzenia kontrolerów. Wezwali więc na miejsce patrol policji z narkotestem. Badanie potwierdziło obecność substancji odurzającej w organizmie kierowcy.

W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ujawnili w kabinie ciężarówki woreczek z zawartością białego proszku. Z kolei inspektorzy ITD ustalili, że 34-latek przewożący ładunek ziemniaków z Grecji używał magnesu służącego do fałszowania zapisów tachografu. Kierowca z punktu załadunku do miejsca kontroli ITD przejechał dystans około 2200 kilometrów. Natomiast drogomierz pojazdu zarejestrował o 1000 km mniej niż wynosi faktyczna odległość.

Zatrzymany kierujący wraz z pojazdem został przekazany do dalszych czynności funkcjonariuszom z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie. Odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym po zażyciu środków odurzających oraz niedozwoloną ingerencję skutkującą zmianą wskazań drogomierza samochodu.