Kierowcy ciężarówek oraz spedytorzy dwa dni temu zostali bohaterami artykułu „Gazety Wyborczej”. Tym razem sprawa dotyczyła wynagrodzeń obu tych grup zawodowych, co zresztą zapowiadał już tytuł – „Za kierownicą nadal można zarobić”.
I co ciekawego znajdziemy pod tym tytułem? Najwięcej wspomina się o kierowcach samochodów ciężarowych, wyjaśniając na wstępie, że ich praca jest trudniejsza i bardziej odpowiedzialna niż wiele osób to sobie wyobraża. Dalej natomiast pojawiają się cyfry, które trudno określić niskimi. Zdaniem pracodawców, na trasach międzynarodowych wynagrodzenia dla kierowców wynoszą od 6 do 8 tys. złotych, a jeśli pozostaniemy w trasie na nawet 8 tygodni (!?), zarobimy podobno do 10 tys. złotych za miesiąc. Mniej różowo, choć nadal raczej abstrakcyjnie dla wielu Polaków, jest na kraju – tutaj mówi się o 3-4 tys. złotych, oczywiście już po podliczeniu wszelkich dodatków.
A co ze spedytorami? Tutaj jest już bardziej przyziemnie, gdyż pośród wymienianych kwot pojawia się minimalna granica 2-3 tys., podczas gdy za wynagrodzenia typowe uznaje się wartości od 3 do 5 tys. złotych. Mowa jest też o prowizjach, które warunkują wszystkie te kwoty.
Cały tekst biznesowego wydania „Gazety Wyborczej” czeka TUTAJ.