Zwijająca się naczepa marki MOBAS do transportu drewna, jej parametry, wymagania oraz oszczędności

Widoczny powyżej film od czterech dni krąży po Facebooku, wzbudzając ogromne zainteresowanie. Jeśli więc go widzieliście, zastanawiacie się zapewne nad użytecznością tego szalonego pojazdu, jego możliwościach, a także oczywiście pochodzeniu. No to już Wam co nieco opowiadam…

Specjalistyczną naczepę do przewożenia drewna wyprodukowała szwajcarska firma MOBAS, pierwszy egzemplarz sprzedając przewoźnikowi Schilliger Holz AG. Jak doskonale widać na filmie, pojazd ten potrafi zmieścić się na podeście najzwyklejszego ciągnika siodłowego z podwoziem 4×2, bazujący przy tym na ruchu, który przypomina zwijanie się kłębek. Dzięki temu jeden zestaw Euro 5 może zaoszczędzić na pół franka szwajcarskiego na kilometr, w czasie przejazdu na pusto będąc pojazdem dwuosiowym o DMC zaledwie 18 ton, objętym znacznie tańszymi opłatami drogowymi

Jeśli natomiast naczepie firmy MOBAS przyjdzie przewieźć jakiś ładunek, szwajcarski produkt ma zaoferować niemalże standardowe właściwości użytkowe, przy jednam pewnym ograniczeniu. Masa własna to dokładnie 5520 kilogramów, długość to 9 metrów, zaś technologiczna ładowność została wyliczona na niemalże 31 ton, dzięki czemu nie trzeba martwić się o wytrzymałość. Wspomnianym ograniczeniem pozostaje jednak konieczność wyposażenia ciężarówki w układ hydrauliczny. To właśnie dzięki temu niemu sworzeń królewski przesunie się do tyłu, ściana i poprzeczki powędrują w dół, naczepa „zwinie się” na płasko, a przy okazji też będzie można podnieść podpory bez używania siły ludzkich rąk.

Dzięki Oskar, Adrian i Kubik!