Znaleziony na budowie głaz, który trzeba było wieźć gabarytem, z ciągnikiem siodłowym 8×4

Powyżej widzicie nagranie z załadunku.

W Warszawie powstaje właśnie biurowiec Varso, który będzie najwyższym budynkiem w całej Unii Europejskiej. Nie o nim będziecie jednak ten artykuł, a wyjątkowym głazie, który znaleziono na terenie budowy. Nieczęsto w końcu spotyka się głaz, do którego wywiezienia potrzebna jest ponadnormatywna ciężarówka.

Obiekt, na który trafili budowlańcy, okazał się największym głazem narzutowym jaki kiedykolwiek znaleziono w Warszawie. Ważył on około 60 ton i miał ponad 12 metrów obwodu. Żeby więc przetransportować tak ciężki obiekt, konieczne było ściągnięcie samobieżnego żurawia oraz prawdziwie specjalistycznego zestawu. Był to czteroosiowy ciągnik marki Scania, połączony z naczepą marki Nooteboom. Na tej ostatniej, wyposażonej w sześć rzędów kół oraz obniżoną podłogę, ustawiono jeszcze specjalny stelaż, zabezpieczający owalny ładunek.

A gdzie miał miejsce rozładunek? Trasa transportu ograniczyła się do ulic Warszawy, kończąc się na Polach Mokotowskich. Tam, w rejonie Biblioteki Narodowej, głaz stał się dodatkową atrakcją parku.

Zdjęcia opublikowane przez inwestora budującego Varso:

 gabaryt_glaz_z_budowy_01 gabaryt_glaz_z_budowy_02