Zestaw o długości 25,25 metra na polskiej autostradzie A2, w barwach dużego polskiego przewoźnika

elmex_zestaw_25_metrow

Dwa dni temu otrzymałem telefon, że drogą krajową nr 92 jedzie właśnie zestaw o długości 25,25 metra. Miał się on składać z „solówki” i naczepy na wózku dolly, mając przy tym oznaczenia jednej z dużych wielkopolskich firm. Kiedy natomiast dzisiaj otworzyłem wiadomości na Facebooku, okazało się, że Czytelnik Paweł miał wczoraj okazję za tym samochodem jechać, a nawet sfotografował go na stacji benzynowej.

Scania serii R z podpoznańskiej firmy Elmex, połączona z wózkiem dolly marki Krone oraz naczepą marki Wielton, jechała wczoraj autostradą A2 między Łodzią a Koninem. Na zdjęciu widać ją na MOP-ie Police, tym ze stacją Lotos i restauracją McDonald’s. Co od razu zwraca przy tym uwagę, to obecność pomarańczowych świateł ostrzegawczych, niespotykanych w innych zestawu Elmexu. Do tego Paweł przekazał też, że wózek dolly nie miał tutaj własnej tablicy rejestracyjnej, natomiast na autostradowych bramkach ITD oraz Służba Celna w ogóle się tym zestawem nie zainteresowały.

Ten ostatni fakt naprawdę dziwi. Jak bowiem wiadomo, polskie przepisy nie przewidują ciężarówek dłuższych niż 18,75 metra, a zezwolenia na przejazd ponadnormatywny wydawane są tylko dla ładunków niepodzielnych. Ponadto w Polsce nie można łączyć więcej niż dwóch pojazdów (poza ciągnikami rolniczymi), natomiast wózki dolly zazwyczaj klasyfikowane są właśnie jako osobny pojazd. Skoro jednak ten zestaw za dnia jechał po autostradzie, i to w obecności służb kontrolnych, jakoś kwestię wymagań prawnych musiano rozwiązać, czyniąc ten zestaw legalnym.

Oczywiście nikt nie wyjaśni tej sytuacji lepiej niż sama firma Elmex. Dlatego też zaraz zgłoszę się do tego przewoźnika z prośbą o wytłumaczenie, a jeśli otrzymam odpowiedź, wrócę do tematu w kolejnym tekście.