Wyłącznik tacho, emulator AdBlue, niemal 2 promile alkoholu u kierowcy i ucieczka z miejsca zdarzenia

pijany_turek_wylacznik_emulator_1

Policja z Hamburga zatrzymała wczoraj turecki transport, w którym wszystko było nie tak, jak trzeba. Po pierwsze, 49-letni Turek, zasiadający tutaj za kierownicą, miał w wydychanym powietrzu ponad 1,7 promila alkoholu. Po drugie, tachograf ciężarówki został doposażony w wyłącznik, pozwalający jechać przez nawet kilkanaście godzin dziennie. Po trzecie, w ciężarówce znaleziono emulator AdBlue, zwiększający emisję szkodliwych substancji. Po czwarte zaś, funkcjonariusze mieli bardzo dobry powód, aby zatrzymać do kontroli właśnie tę ciężarówkę…

Emulator AdBlue:

pijany_turek_wylacznik_emulator_3

Cała historia rozpoczęła się 19 stycznia, kiedy policja otrzymała zgłoszenie o kolizji spowodowanej przez białe Iveco Stralis z tureckiej firmy. Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Schleswiger, około 40 kilometrów na południe od duńskiej granicy, a poszkodowanym pojazdem była inna ciężarówka. Zamiast natomiast zatrzymać się i przynajmniej spisać oświadczenie o winie, turecki kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Dlatego też, kiedy tylko hamburska policja zobaczyła zestaw pasujący do wydarzeń z minionego czwartku, dokonano zatrzymania.

Swoją drogą, od kiedy Niemcy nauczyli się od polskich kolegów czym są emulatory AdBlue, a telewizja ZDF opublikowała reportaż na temat tego rozwiązania, służby kontrolne wydają się nie próżnować. Powyższy przykład doskonale o tym świadczy.

pijany_turek_wylacznik_emulator_2