Wiadukt zarwał się pod 108-tonową ciężarówką – władze podobno wiedziały, że droga jest uszkodzona

Powyżej zamieszczam film pokazujący jak do tego doszło.

W miniony piątek władze z okolic włoskiego Lecco otrzymały informacje o złym stanie technicznym jednego z wiaduktów. Robotnicy mieli zauważyć tam niepokojące uszkodzenia, w związku z którymi agencja zarządzająca drogami poprosiła lokalne władze o zamknięcie całej budowli. Niestety, władze zignorowały to ostrzeżenie, a kilka godzin później doszło do tragedii.

Na ten sam wiadukt wjechała bowiem ważąca 108 ton ciężarówka, poruszająca się w ramach transport ponadnormatywnego. Wiadukt o naruszonej konstrukcji nie był w stanie utrzymać takiego ciężaru i zawalił się wprost na przejeżdżające pod nim samochody. Jeden z nich – osobowe Audi A4 – został zmiażdżony na całej długości nadwozia. Cudem przeżył kierowca Fiata Punto, w którym wiadukt zmiażdżył przód nadwozia, a jeszcze więcej szczęścia mieli pasażerowie Toyoty Auris, która w momencie wypadku miała na wiadukcie jedynie przednie koła.

Łącznie pięć osób zostało tutaj rannych, a w tym kierowca ciężarówki, która spadła na prawy bok. Ponadto wśród osób jadących autami osobowymi odnotowano jedną ofiarę śmiertelną.

Poniżej: zdjęcia z wypadku