W nawiązaniu do tekstu:
Choć zmodyfikowany Ford Ranger był jedyną ofertą zgłoszą do przetargu, nadal nie wiadomo, czy trafi on w ręce polskich żołnierzy. Dlaczego? Wojsko unieważniło ów przetarg, stwierdzając, że ceny Rangerów zbyt mocno odbiegają od kwoty, którą Polska może na te pojazdy przeznaczyć.
882 lekkich samochodów użytkowych oczywiście nadal jest żołnierzom potrzebnych. Muszą one bowiem zastąpić Honkery, które mają przede wszystkim zbyt słabe silniki. Dlatego też wojsko rozpisało kolejny przetarg, w którym do dzisiaj można składać oferty. Czy tym razem chętnych będzie więcej? Bardzo możliwe.