Waberer’s zamknął oddział w Belgii – ma być to odpowiedź na problemy z policją i lokalnymi władzami

waberers_actros_mp4_gigaspace_1845

W nawiązaniu do tekstu:

Po wielkiej akcji policji, Waberer’s odpowie za 45-godzinne przerwy robione przez kierowców w Belgii

Zupełnie niespodziewanie i unikając wszelkiego rozgłosu, firma Waberer’s zamknęła oddział w belgijskiej miejscowości Battice. Umowa wynajmu terenu została zakończona i tym samym Waberer’s przestał dysponować w Belgii jakimkolwiek własnym zapleczem.

W pierwszej chwili taka decyzja mogłaby dziwić, wszak Belgia to kraj bardzo istotny z logistycznego punktu widzenia. Kiedy jednak przypomnimy sobie zdarzenia z listopada, wszystko nabiera sensu. Wówczas to na parkingu w Battice pojawiła się grupa belgijskich policjantów, z zamiarem przeprowadzenia masowej kontroli. Funkcjonariusze wypisali liczne mandaty dla kierowców odbywających 45-godzinne przerwy w kabinach, a także zebrali firmową dokumentację i zapowiedzieli jej dokładne sprawdzenie. Ponadto w międzyczasie pojawiły się nieporozumienia między zarządem oddziału a władzami gminy. Te ostatnie miały wielokrotnie wyrażać swoje niezadowolenie z faktu, że kierowcy żyją na tym terenie w kabinach, bez „normalnych” miejsc do spędzania dni wolnych.

Zdaniem branżowych mediów z Beneluxu, rezygnacja z oddziału w Battice to następstwo właśnie listopadowej kontroli oraz lokalnych nieporozumień. W ich obliczu, a także widząc aktywność belgijskich służb w ostatnich dniach (przykład tutaj), węgierska firma nie chciała dalej narażać się na problemy.