Volvo FMX z wywrotką obsługiwane pilotem, czyli „wykipruj” i wyłącz silnik siedząc na krzesełku przed autem

volvo_fmx_wywrotka_sterowanie_pilotem

Życie jest stanowczo za krótkie, żeby pisać i czytać tylko o ciągnikach siodłowych, dlatego też teraz znowu przyjrzymy się jakiejś nietypowej ciężarówce z rozwiązaniem pomagającym w codziennym życiu. Jest nim w tym przypadku pojazd dostarczony ostatnio przez Volvo Trucks Nederland firmie Gebr. Schouls, mianowicie Volvo FMX 480 z wywrotką sterowaną „volvowskim” pilotem Work Remote.

37-tonowa ciężarówka ma cztery osie, dzienną kabinę, a pod nią cały zestaw elektronicznych dodatków. Jest wśród nich na przykład układ ułatwiający kręcenie kierownicą Volvo Dynamic Steering, skrzynia biegów I-Shift z oprogramowaniem do jazdy terenowej, które rozpoznaje obciążenie osi, a także właśnie układ elektroniczny, który współpracuje z pilotem Work Remote.

Cóż takiego ciekawego możemy zrobić z tym pilotem? Funkcji jest tutaj całkiem sporo i do najważniejszej z nich należy oczywiście możliwość kolokwialnie mówiąc „kiprowania”. Co więcej, pilotem bez problemu otworzymy klapy zabudowy, włączymy oświetlenie robocze, dostosujemy obroty silnika, uruchomimy przystawki mocy, włączymy lub wyłączymy silnik, a także opuścimy lub podniesiemy podwozie. Wszystkie funkcje znajdują się w jednym menu, którego obsługa podobno nie jest żadną większą filozofią. Czyż to nie piękne?

Volvo ze zdalnym sterowaniem będzie wykonywało mnóstwo czasami zupełnie różnych zadań, od pracy przy budowaniu sieci kanalizacyjnych, po obsługiwaniu budów mostów. Dzięki żurawiowi zamontowanemu za kabiną, będzie to transport nie tylko ładunków sypkich, lecz także na przykład materiałów budowlanych.