Volkswagen kompletuje kadrę z byłych specjalistów Daimlera aby stać się światowym potentatem

man_scania_silnik_v8

Koncern Volkswagen, od zeszłego roku właściciel marek MAN oraz Scania, podejmuje kolejne korki na drodze do stania się prawdziwym potentatem rynku samochodów użytkowych. Jak poinformował niemiecki Manager Magazin, Niemcy znaleźli nową osobę na stanowisko szefa firmy MAN. Jest nim Joachim Dress, który, co ciekawe, pracował w przeszłości 10 lat dla koncernu Daimler (Mercedes-Benz), postrzeganego za głównego konkurenta grupy Volkswagen. Nie jest to zresztą jedyny weteran rynku pojazdów użytkowych, którego skusiła praca dla Volkswagen AG – koncern dysponuje także Andreasem Renschler, który również niegdyś pracował dla Daimlera, zaś teraz jest szefem całego działu pojazdów ciężarowych w Volkswagenie i ma odpowiadać za szybko rozwijającą się współpracę Scanii oraz MAN-a. Co więcej, już wkrótce do firmy zawita jeszcze jedna osoba z „mercedesowską” przeszłością, mianowicie Matthias Gründler, który będzie odpowiadał za wspólne finanse Scanii i MAN-a.

Wszystkie te przyjęcia specjalistów z doświadczeniem u konkurencji pokazują, że Volkswagen naprawdę nie żartuje z planem stania się największym producentem samochodów ciężarowych na świecie. Co więcej, już zaczyna się mówić, że Niemcy mogą w związku z tym spróbować wkrótce przejąć jakiegoś producenta z Ameryki Północnej lub Azji, bez czego o byciu prawdziwym potentatem nie ma oczywiście mowy. Przykłady są zresztą oczywiste – Daimler świętuje w USA wielkie sukcesy sprzedaży Freightlinera, a Volvo Trucks inwestuje miliony w chińską firmę Dongfeng, o czym pisałem odpowiednio TUTAJ i TUTAJ.


Sprawdź też:

Ciężarówki MAN i Scania będą miały te same kabiny, silniki, skrzynie biegów oraz układy elektroniczne