Uber rozwija niedrogiego autopilota, którego będzie można zamontować w używanych ciężarówkach

otto_uzywana_ciezarowka_bez_kierowcy_autopilot_usa

W nawiązaniu do artykułu:

Stosunkowo niedrogi autopilot do montażu w używanych ciężarówkach rozpoczął testy na drogach

Wszystko wskazuje na to, że umiarkowanie drogi autopilot, przeznaczony dla używanych ciężarówek, ma spore szanse aby zaistnieć na rynku. Firma Otto, która opracowała wyceniony na około 30 tys. dolarów układ, została bowiem właśnie przejęta przez światowego giganta, który jest Uber. Tak, mówimy tutaj o tej samej firmie, która stworzyła aplikację umożliwiają okazyjne wykonywanie przewozów osób, konkurencyjną względem usług taksówkarskich.

Dlaczego Uber zdecydował się zainwestować w projekt firmy Otto? Zarząd korporacji tłumaczy, że dostrzega w autopilotach prawdziwą przyszłość transportu i działania firmy Otto doskonale się w to wpisują. Uber ma zresztą także swój własny dział odpowiedzialny za pracę nad autonomicznymi pojazdami, zamierzając już wktórce testować je w codziennym użytku. Układy te miałyby trafić do aut osobowych, służących do przewozu osób w ramach wspomnianej aplikacji. Pracownicy firmy Otto oczywiście mają ten projekt wspomóc, choć podkreśla się przy tym, że nie przerwą oni pracy nad autopilotami dla pojazdów ciężarowych.

Uber oraz Otto mają bardzo ambitne plany, chcąc przekonać do zautomatyzowanych ciężarówek największe firmy kurierskie. Przygotowany przez Otto system mógłby trafić do ciągników siodłowych transportujących przesyłki na stałych, dłuższych trasach, natomiast wśród potencjalnych użytkowników wymienia się firmy UPS oraz FedEx.

Dodam jeszcze dla wyjaśnienia, że z amerykańskiego punktu widzenia 30 tys. dolarów nie jest kwotą aż tak wysoką. Nowe samochody ciężarowe są bowiem w USA około dwa razy droższe niż w Europie, w związku z czym doposażenie nawet kilkuletniego pojazdu w system za 30 tys. dolarów może znaleźć ekonomiczne uzasadnienie.