Kilka dni temu (tutaj) śmialiśmy się z historii polskiego kierowcy, który odkręcił kierownicę zablokowaną przez austriacką policję. Wczoraj dziwiliśmy się, że na angielskim strzeżonym parkingu ktoś zdołał okraść ciężarówkę. Dzisiaj natomiast przeczytacie o dwóch Turkach, którzy postanowili przechytrzyć polskie służby kontrolne, uciekając z parkingu teoretycznie strzeżonego. Oto komunikat WITD Kielce:
W dniu 17.01.2017 r. podczas kontroli drogowej na drodze krajowej Nr 9 we Włostowie Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego skontrolowali pojazd należący do tureckiego przedsiębiorcy. W toku kontroli stwierdzono naruszenia skutkujące wystawieniem decyzji administracyjnej oraz zatrzymaniem pojazdu na parkingu strzeżonym.
Niespodziewanie, w godzinach porannych 18.01.2017 r. otrzymaliśmy informację, że dwaj tureccy kierowcy uprowadzili pojazd z towarem i uciekli z parkingu strzeżonego w Sandomierzu. Panowie odjechali bez odzyskania dokumentów zatrzymanych przez Inspektorów WITD w Kielcach!
O zaistniałej sytuacji został powiadomiony oficer dyżurny Policji, Straż Graniczna oraz Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego. W wyniku szybko podjętej skoordynowanej akcji, zaginiony pojazd został zlokalizowany i zatrzymany w Warszawie. Pojazd zabezpieczono i zholowano w konwoju patrolu WITD w Kielcach ponownie na parking strzeżony w Sandomierzu, gdzie dopiero po uiszczeniu wszystkich opłat i odzyskaniu dokumentów, kierowcy będą mogli kontynuować jazdę.
