Tatra Phoenix teraz także z silnikami Euro 6, czyli MX-11 oraz MX-13 na typowo czeskim podwoziu

tatra_phoenix_8x8

DAF jest właścicielem 19 proc. udziałów w czeskiej firmie Tatra, dlatego też jest w pełni zrozumiałym, że Tatra Phoenix wygląda jak DAF z innym znaczkiem, dzieląc kabinę z poprzednią generacją modelu CF. Nazwanie tej ciężarówki przerobionym DAF-em byłoby bardzo krzywdzące. Za dobrze znaną kabiną kryje się bowiem typowo czeskie podwozie z kołami ustawionymi w charakterystycznym pozytywie. Cały układ jezdny podporządkowany jest jeździe terenowej i najtrudniejszym warunkom, przez co kabina nie gra tutaj zresztą tak naprawdę większej roli.

Dużą rolę gra natomiast silnik, który również dostarczany jest przez firmę DAF. Dotychczas można było tutaj sobie wybierać pomiędzy różnymi wariantami silników spełniających normy emisji spalin Euro 3, Euro 4 oraz Euro 5. Teraz jednak Pheonix wyjedzie z fabryk także jako wariant Euro 6. Oczywiście ekologiczne jednostki będą pochodziły ze stajni DAF-a i będą to motory zarówno MX-11, jak i MX-13.

Model Phoenix po raz pierwszy wyjechał na drogi w 2011 roku i wyprodukowano go od tamtego czasu w 440 egzemplarzach, głównie wersjach z napędem 6×6. Właśnie taki napęd miały Tatry opisywane przeze mnie szerzej w TYM ARTYKULE.