Tag: Volvo

Firma Tomi Trans spod Bielska-Białej ma w swojej flocie wszystkie pięć generacji modelu FH. Każda z nich nadal pracuje.

Obwieszczona dzisiaj nowość dotyczy Volva FL, czyli ciężarówki oferowanej tylko na dwóch osiach, w klasie do 18 ton.

Volvo FH Electric właśnie utorowało sobie drogę do kolejnej wielkiej floty. Tym razem to Thermomax z Grupy Girteka.

Wystrzał ogumienia znowu wymieniany jest przy bardzo groźnym wypadku. To zdarzeniem z powszechnie znaną ciężarówką.

Zagadkowa ciężarówka została sfotografowana na parkingu w południowych Niemczech, przy autostradzie A6.

W czerwcu pisałem o zestawie, który dotarł na pogranicze Europy i Ameryki. Dzisiaj obejrzymy ten sam zestaw w Afryce.

Volvo Trucks zaprezentowało prototyp o nazwie Super Truck 2. Mamy tutaj krótką kabinę, napęd 4x2 oraz ultra niską masę.

Akcja przeznaczona jest dla osób posiadających prawo jazdy C+E, ale pozbawionych zawodowego doświadczenia.

Baterie liczą 1017 kWh pojemności (w tym 864 kWh użytecznej), ważą 5600 kilogramów i wymagają zastosowania układu 6x2.

Na początku lat 90-tych Szwedzi zbudowali dużą partię lotniskowych wozów, których bazą były popularne Volva F12.

Elektryczny ciągnik został połączony ze specjalną naczepą Krone. Jej agregat działa w systemie Carrier Vector eCool.

Przejazd jest w tym miejscu nieczynny od 6 lat. Specjalnie zerwano asfalt, a także ustawiono trudne do ominięcia znaki.

Bremmer Transportcollege to pierwsza szkoła w Holandii i prawdopodobnie też pierwsza na świecie z tego typu ofertą.

Pierwszym elementem układanki było Volvo FH 500 Globetrotter. Teraz możemy zobaczyć także naczepę marki Stas.

W związku z Europejskim Tygodniem Mobilności, policja nawiązała współpracę ze Szkołą Doskonalenia Jazdy Volvo Trucks.

Kilka detali pozwala stwierdzić, że pod plandeką kryje się Volvo FH nowej generacji, przechodzące testy przed premierą.

Szwajcarscy przewoźnicy nie przestają zaskakiwać swoim otwartym podejściem do elektryfikacji. To kolejny przykład.

Ciągniki przerobione na układ typu torpedo zwykle dostają topowe konfiguracje. Tutaj jest jednak zupełnie inaczej.

Rosyjskie media podają, że głównym chętnym na zakład w Kałudze był FAW, czyli największy producent ciężarówek z Chin.

Szwedzka firma Solstatrafik kupowała obie marki. Scanie ceniła za silniki, natomiast Volva z układ przeniesienia napędu.

Przez cały kolejny tydzień, raz dziennie, na firmowym Facebooku mają się więc pojawiać odcinkowe fotorelacje z remontu.

Czas biegnie na tyle nieubłaganie, że dzisiejszy „30-latek” wcale nie musi aż tak bardzo odbiegać od ciężarówek współczesnych.

Niecały rok temu firma Raben odebrała pierwszy w Polsce ciągnik siodłowy z napędem na prąd. Teraz dołączyły dwa kolejne.

W 2019 roku skandynawskie media donosiły o pierwszym przewoźniku z Europy, który stracił część zleceń przez autopiloty.

W ramach wypełniania luki po „wielkiej siódemce", przedstawicielstwa w Rosji doczekał się kolejny producent z Chin.

Mówisz „ciągnik pod 149-tonowe zestawy” i od razu masz przed oczami którąś z największych i najmocniejszych ciężarówek.