Tag: Iran
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 33
My podjeżdżamy do przejścia granicznego z Bułgarią, a Zygmunt i przygłup zostali w Turcji. Poprzez naszego przedstawiciela muszą ściągnąć naczepę z Sivas i kolejny tydzień mają do tyłu.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 31
Sięgnął ręką po pistolet, lecz go nie wyjął. Władek widząc, że agresywność policji jest taka i policjant sięga po broń, rozerwał koszulę na piersiach i zaczął krzyczeć: strzelaj!!!
Nowe Volvo FH w bliskowschodniej wersji Euro 4, które przyjechało do portu w Ystad aż z Iranu
Dotychczas pokazywałem przede wszystkim irańskie ciekawostki, lecz faktem jest, że Irańczycy nie stronią od pojazdów "wielkiej siódemki".
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 30
Policja przy kontroli dopatrzyła się, że Zygmunt w swojej karcie policyjnej nie ma wpisanego przewożonego zepsutego ciągnika. Policjanci zabrali nam paszporty i pojechali w stronę Ankary.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 29
Czeka nas załadunek tego zepsutego ciągnika, zapewne potrwa to z 2-3 godziny. Poza tym mamy w planie dzisiaj dojechać do Ankary, a to jest prawie 500 kilometrów przez te tureckie góry.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 28
Na jednej z gór stoi nasza chłodnia i ma zepsuty tylny most. Będzie musiała nastąpić podmiana ciągnika wracającego z Iranu, no i będzie trzeba przełożyć tablice rejestracyjne, co jest ryzykowne.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 27
Wyglądamy i cuchniemy tą ropą jak prawdziwi mechanicy. Jest już południe, a my dzisiaj chcemy dojechać do oddalonego o 280 kilometrów Erzincanu, gdyż tam jest duży parking.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 26
Zdenerwowany Władek spogląda przez okno i widzi jak pijany krzykacz, czyli Marcia, się zatacza, z przekręconą czapką pekaesowską na głowie, mając rydel prawie nad prawym uchem.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 25
Okazało się, że pękł filtr paliwowy i zgubił wszystkie paliwo. To dopiero pech. Filtr paliwa Zygmunt dostał od bułgarskiego kierowcy, który też jechał do Teheranu. Niestety, paliwa już nie dostał.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 24
Po chwili podbiegł do nas zdenerwowany Piotr i mówi: „chłopaki pomóżcie mi, bo chciałem bliżej podjechać , samochód się obsunął, uderzyłem w słup elektryczny i zrobiło się zwarcie”.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 23
Wchodząc do samochodu wyczułem niesamowite zapachy. Był podsmażony makaron, cebula z czosnkiem i majerankiem, boczek wędzony no i oczywiście jeszcze smażone darmowe jajka.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 22
Przyjechali koledzy mając buzie uśmiechnięte i trzymając wszystkie dokumenty w ręku. Mówią, że teraz to mogą już wracać do kraju, ale musimy jeszcze poczekać na Piotra i Zygmunta.
Ciężarówki w najlepsze kursują między Iranem a Unią Europejską, jak na przykład ten DAF XF105 z Teheranu
Z uwagi na istniejącą przez kilkanaście lat blokadę handlową dostęp do ciężarówek marki DAF był w Iranie delikatnie mówiąc utrudniony.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 21
Po małej naradzie zdecydowaliśmy się, że pojedziemy na miasto aby porobić trochę zdjęć i zobaczyć jak naprawdę od środka wygląda Teheran. Więc odczepiłem przyczepę i ruszamy.
Rohlig Suus Logistics zabiera się za transport między Polską a Iranem, wykorzystując także ciężarówki
Jest to pierwsza duża firma z Polski, która zapukała do drzwi Iranu z usługami logistycznymi, takimi jak między innymi transport intermodalny.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 20
Zauważyłem, że tutejsi kierowcy samochodów osobowych skręcając w lewo sporadycznie wyciągali lewą rękę. Oni tutaj nie używają kierunkowskazu, po prostu zajeżdżają innym kierowcom drogę.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 19
Z ogromnego magazynu wyszło tych czterech mamrotów idąc jak skazańcy wolnym krokiem. Patrząc na ich ruchy stwierdzam, że rozładunek przyczepy i ciężarówki może trwać 2 dni.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 18
Takich zdarzeń drogowych to jeszcze nie przeżywałem. Niekiedy policjant zamiast kierować ruchem musiał uciekać przed nadjeżdżającymi samochodami wygrażając kierowcom ręką.
Mercedes-Benz chce jak najszybciej rozpocząć lokalny montaż Axorów i Actrosów MP3 dla klientów z Iranu
A wszystko po to, żeby odbudować świetną niegdyś pozycję Mercedesa w Iranie, poważnie zachwianą przez pięcioletnią blokadę handlową.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 17
Na drodze znowu pojawiło się więcej samochodów osobowych, które nie mają przednich lamp reflektorowych, czyli nie mają luster z żarówkami. Trzeba jechać powoli i mieć oczy dookoła głowy.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 16
Idąc z powrotem słychać było śpiewne nawoływanie z jednego z meczetów, przez głośniki, a ja zacząłem liczyć samochody. Idąc do mojego Fiata naliczyłem 136 głównie tureckich ciężarówek.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 15
Siedząc w ciepłej kabinie i pisząc te wspomnienia, czuję jakby coś popchnęło moją ciężarówkę do przodu. To irański samochód osobowy wjechał pod moją przyczepę, uderzając w koło.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 14
Był niewielkiego wzrostu, może miał metr trzydzieści a może metr czterdzieści. Ten mały karakan zaczął wchodzić pod nasze samochody i przyczepy, szukając whisky i papierosów.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 13
Z daleka widać również kto tutaj jest władcą, panem życia i śmierci, jako że wszędzie stoją olbrzymie podobizny Ajatollaha Chomeiniego, a wielu Irańczyków składa pod nimi modły.
Wspomnienia z trasy do Iranu w barwach PEKAES Warszawa – część 12
Przy tym czerwonym piecyku siedziało już kilku tureckich kierowców pijąc gorący czaj. Pierwszy raz byliśmy w takim bezpośrednim towarzystwie Turków, grzejących się w małym pomieszczeniu.
Koreański ciągnik siodłowy Hyundai Xcient oraz chiński Foton Auman zaparkowały obok siebie w Niemczech
Oba pojazdy mają niemieckie rejestracje typu handlowego i mogą zapowiadać testy, tudzież premiery, które obecnie pozostają tajemnicą.