Szczyt ignorancji na holenderskich napisach dla zagranicznych kierowców – co to za język, co to za flaga?!

„Polskojęzyczne” informacje dla kierowców, przygotowywane w internetowym translatorze i dalekie od poprawnej polszczyzny, to w Holandii norma. Pracownicy restauracji Goudreinet Kesteren, ulokowanej przy holenderskiej autostradzie A15, przeszli jednak sami siebie. Przygotowali oni bowiem informację, która nie tylko jest błędna, ale po prostu nie ma żadnego sensu. Co więcej, problem ten występuje w aż kilku językach, w tym w po angielsku oraz niemiecku, czyli w językach naprawdę popularnych i powszechnie w Holandii znanych. Najpierw spróbujcie rozszyfrować to sami, na zdjęciu wykonanym przez Dominika, a poniżej przejdźcie do wyjaśnienia.

prysznic_holandia

Pod czterojęzyczną informacją znajduje się tabliczka niderlandzkojęzyczna. Mamy tutaj słowo „douche”, czyli prysznic, a także podpis, że po klucz należy udać się do bufetu. Mówiąc krótko – informacja jest banalna. Tymczasem w języku polskim czytamy coś o przelotnym deszczu i mące, podczas gdy po angielsku i niemiecku mowa jest o połączeniu prysznica z posiłkiem. Skąd aż taka pomyłka? Ewidentnie ktoś przygotował tę informację przy użyciu jakiegoś przestarzałego translatora, działającego według zasad stosowanych wiele lat temu. Gdyby bowiem wykorzystać tutaj popularny Google Translator, dostępny przecież zupełnie darmowo, informacja zostałaby w tym przypadku przetłumaczona bez żadnego błędu. Ale co poradzić, jak ktoś jest kompletnym ignorantem…

A skoro już o ignorancji mowa, to poniżej zamieszczam jeszcze zdjęcie ulotki informacyjnej, którą otrzymał w Holandii Czytelnik Tomasz. Zwróćcie uwagę na flagi, których odpowiednie dobranie nie wymaga przecież żadnych zdolności językowych.

holandia_flaga_polski