Solówka wjechała na polski zestaw, który robił pauzę na poboczu A40 – 33-letni kierowca zginął na miejscu

Powyżej: nagranie z miejsca zdarzenia

Aktualizacja: rozbity pojazd to najprawdopodobniej bardzo lekki ciągnik siodłowy z jednoosiową naczepą, a nie typowa „solówka”

Wszyscy dobrze wiemy jak palącym problemem jest niedobór miejsc parkingowych przy niemieckich autostradach. Zapewne zaś przez brak normalnych miejsc, 47-letni Polak postanowił się więc wczoraj wieczorem zatrzymać na poboczu autostrady A40, tuż przed zjazdem na parking Tomm Heide. A krótko później doszło do tragedii…

33-letni kierowca niemieckiej „solówki” z nieznanych powodów zjechał na pobocze i wbił się w tył polskiego zestawu. Solidna, burtowa naczepa zupełnie zmiażdżyła przy tym kabinę niewielkiej ciężarówki, sprawiając, że kierowca zginął na miejscu. Polskiemu kierowcy Mercedesa Actrosa szczęśliwie nic się nie stało, choć w związku z postojem na poboczu może mieć on teraz problemy (jak miało to miejsce w TYM przypadku.

Dodam, że przedstawiciel policji z Düsseldorf zwrócił w swojej wypowiedzi uwagę na parkingowy problem. Wyjaśnił on, że ciężarówek stających na poboczach, tuż przed parkingami, cały czas przybywa, gdyż kierowcy nie mają gdzie się zatrzymywać.