Samochody użytkowe z autopilotem mają jeździć także w Polsce, a konkretnie po Piotrkowskiej w Łodzi

lodz_autobusy_bez_kierowcy

Czas na chyba pierwszy tekst, w którym słowa „w Polsce” oraz „samochody użytkowe z autopilotem” mogły stanąć obok siebie. A to dlatego, że Fundacja Ulicy Piotrkowskiej wspólnie z Politechniką Łódzką oraz Politechniką Warszawską i przy wsparciu międzynarodowego studia projektowego One/One Lab z Łodzi, planuje wpuścić na najsłynniejszą łódzką ulicę pojazdy pozbawione kierowców.

Projekt zakłada stworzenie floty 4-6-osobowych pojazdów komunikacji publicznej, poruszających się z niewielką prędkością po dwukilometrowym odcinku ulicy Piotrkowskiej, obecnie wyłączonym z ruchu samochodowego. Maszyny te będą poruszać się bez kierowców, po wcześniej wyznaczonym im torze ruchu, współdzielonym między innymi z rowerzystami, czy też samochodami komunalnymi. Aby zaś był to ruch w pełni bezpieczny, mają być to pojazdy reprezentujące czwarty poziom automatyki, czyli potrafiące nie tylko rozpoznać zagrożenie, ale także jego uniknąć, na przykład omijając przeszkodę. Ponadto mają być to też pojazdy w pełni przystosowane do udziału w zwykłym ruchu, między innymi dzięki rozpoznawaniu wskazań sygnalizacji świetlnej.

Na wdrożenie bezzałogowych samochodów i zdobycie dla nich homologacji potrzebne są podobno trzy lata i dlatego też mówi się właśnie o 2020 roku. Wiadomo, że wykorzysta się przy tym silniki elektryczne, ładowane zarówno przez kabel, jak i przez panele słoneczne umieszczone na dachu.