Rozświetlony DAF CF z napisem „Cola-Crap” podąża za świątecznymi ciężarówkami Coca-Coli

cola_crap_daf_cf_2

W wielu europejskich krajach, w tym także w Polsce, trwają przedświąteczne przejazdy ciężarówek z firmy Coca-Cola. Tradycyjnie mamy tutaj pięknie oświetlone ciężarówki z Ameryki, wiozące Coca-Colę dla całych tłumów chętnych. Choć w Holandii konwojom towarzyszy coś jeszcze. Jest to podobnie oświetlony DAF CF, mający zabudowę do zbiórki odpadów i opatrzony napisem „Cola-Crap”.

Z angielskiego „Cola-Crap” możemy przetłumaczyć jako „Cola-Gówno”. Łatwo się więc domyślać, że czerwonego CF-a wysłali w trasę przeciwnicy napojowego giganta. Konkretnie ciężarówka została przygotowana przez organizację Greeenpeace i ma burzyć sielankowy wizerunek spożywania Coca-Coli, tak masowo promowany przed Bożym Narodzeniem.

cola_crap_daf_cf

Greenpeace podlicza, że sprzedaż Coca-Coli generuje około 110 miliardów plastikowych butelek rocznie. Są one masowo wyrzucane do śmieci, ostatecznie trafiając na dno oceanów. Zdaniem Greenpeacu, Coca-Cola powinna coś z tym faktem zrobić, przechodząc na bardziej ekologiczną dystrybucję towarów. I właśnie na coś takiego zwraca uwagę rozświetlony DAF CF, widoczny na zdjęciach.

Za kierownicą śmieciarki zasiada Mikołaj w zielonym stroju, a z dachowych głośników rozbrzmiewają kolędy o przerobionym tekście, promującym ekologię. W miastach DAF ma parkować tuż przy amerykańskich klasykach Coca-Coli, a wokół pojawiają się wolontariusze, zbierający podpisy pod petycją dotyczącą butelek.