Również na Kreml choinkę przywiózł MAN TGX – był to niemal 40-metrowy zestaw na siedmiu osiach

Wczorajszy wpis na temat choinki wiezionej do Watykanu wzbudził duże zainteresowanie (zapraszam tutaj). W komentarzach na Facebooku wielu z Was zwracało też uwagę na przesadną konfigurację zestawu. Dlatego też teraz pozostaniemy w temacie, przyglądając się podobnemu przedsięwzięciu z Rosji.

Zlecenie przewiezienia choinki na Kreml już kolejny rok z rzędu otrzymała moskiewska firma Inspetskom. Jest to przedsiębiorstwo wyspecjalizowane w transporcie ponadnormatywnym, opierające swoją flotę na MAN-ach. Podobnie więc jak Ol-Trans, Rosjanie sięgnęli po ciągnik siodłowy MAN TGX, w tym przypadku w konfiguracji 33.540.

Trzyosiowy ciągnik połączono z rozciąganą naczepą o czterech rzędach kół. Stworzyło to niemal 40-metrowy zestaw, na który załadowano 6-tonową choinkę. Kremlowskie „drzewko” okazało się mieć 27 metrów długości i 10 metrów szerokości. Było ono więc minimalnie większe od drzewka watykańskiego. Na czas przewozu zwężono je jednak na tyle, że tylko nieznacznie przekraczało szerokość naczepy. Dzięki temu można było zastosować stelaż ze świąteczną plandeką.

W przeciwieństwie do transportu do Watykanu, nie trzeba było tutaj pokonywać dłuższej odległości. Drzewo pochodziło bowiem spod Moskwy i miało do przejechania 50 kilometrów.

Krótkie nagranie z przejazdu: