Przewoźnicy z Grupy Wyszehradzkiej podpisali deklarację, chcąc wspólnie walczyć o swoje prawa w UE

flaga_unia_europejska

W Budapeszcie miało dzisiaj miejsce spotkanie przewoźników z Grupy Wyszehradzkiej. Byli na nim obecni przedstawiciele największych stowarzyszeń branżowych z Polski, Węgier, Czech oraz Słowacji, a więc z odpowiednio ZMPD, MKFE, CESMAD Bohemia oraz CESMAD. Efektem tego spotkania było zaś podpisanie deklaracji, zapowiadającej międzynarodową współpracę oraz walkę z protekcjonizmem ze strony krajów zachodnich.

W deklaracji zwrócono przede wszystkim uwagę na wolność przepływu usług oraz towarów, gwarantowaną przez Unię Europejską. Przedstawiciele wymienionych związków twierdzą, że wolność ta nieustannie ulega pogwałceniu, niszcząc złożenia o wspólnym europejskim rynku i mogąc prowadzić do jego rozpadu. Dlatego też przewoźnicy po raz kolejny proszą o powstrzymanie protekcjonistycznych działań ze strony Zachodu. Prośba ta kierowana jest do Komisji Europejskiej, a do tego dochodzą też żądania względem władz Niemiec, Francji oraz Austrii. Zdaniem związków, rządzący tymi krajami powinni bezzwłocznie wstrzymać egzekwowanie przepisów o płacach minimalnych w transporcie drogowym, do czasu wprowadzenia w tym zakresie jednolitego prawa unijnego.

Przy okazji twórcy deklaracji pochwalili się też zasięgiem swoich stowarzyszeń. I tak okazuje się, że ZMPD, MKFE, CESMAD Bohemia oraz CESMAD wspólnie reprezentują 9,8 tys. firm transportowych, dysponujących 172,5 tys. pojazdów.