52-latek wsiadł za kierownicę samochodu dostawczego z aż 3 promilami alkoholu w organizmie. O jego niechlubnym wyczynie opowiada poniższy komunikat, przygotowany przez policję w województwa warmińsko-mazurskiego. Zwrócę jeszcze uwagę, że znajdziecie w nim określenie „samochodem ciężarowym fiat” – zapewne mowa tutaj o Fiacie Ducato z dużą zabudową, wyglądającym dla policjantów niczym pełnoprawna ciężarówka.
20.01.2017 do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił kierownik Posterunku Policji w Kisielicach asp. Łukasz Krupiński. Poinformował, że jadąc na odprawę roczną jedną z dróg w gminie Iława, zauważył kierującego samochodem ciężarowym fiat, który jechał tzw. „wężykiem”, co bardzo zaniepokoiło policjanta.
Kierujący fiatem po kilku metrach uderzył w stojące przy drodze kamienie, a następnie znak drogowy, po czym odjechał. Funkcjonariusz po krótkim pościgu zatrzymał kierującego i zabrał mu kluczyki.
Po chwili na miejsce zdarzenia przyjechał patrol policji, który zabrał kierowcę do iławskiej komendy. Samochód natomiast został przekazany osobie wskazanej przez zatrzymanego. W trakcie dalszych czynności okazało się, że 52-latek miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie i zapomniał ze sobą zabrać dowodu rejestracyjnego oraz obowiązkowego ubezpieczenie OC.
Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy. W najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Kodeks karny za ten czyn przewiduje karę 2 lata pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami nawet do 15 lat. Dodatkowo osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie musiała się liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5.000 złotych, w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się takiego czynu oraz nie mniejszej niż 10.000 złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.
