Prezydent Komorowski o polskich drogach – nowe trasy są symbolem rozwoju Polski

Jestem właśnie w Holandii, gdzie w moje ręce wpadł najnowszy numer magazynu „Truckstar” – doskonałej gazety o ciężarówkach, pełnej ciekawych reportaży, a także wywiadów z zwykłymi kierowcami. I właśnie w jednym z takich wywiadów pewien holenderski szofer, regularnie jeżdżący do naszego kraju z żywymi zwierzętami, stwierdził, że od czasu Euro 2012 jeżdżenie po Polsce stało się naprawdę przyjemne.

Uważa tak także Bronisław Komorowski, co wyraził w swoim noworocznym orędziu nadawanym przez Telewizję Polską. „Powstające nie bez trudności, drogi i autostrady” Prezydent RP określił wręcz symbolem rozwoju Polski, a ponadto wyraził chęć przemianowania autostrady A1 na „Autostradę Solidarności” oraz trasy A2 na „Autostradę Wolności”:

„Na naszych oczach Polska wyrównuje cywilizacyjne zaniedbania, nowymi drogami coraz lepiej łączy się ze światem. Dlatego chciałbym, abyśmy nadali imię „Autostrada Wolności”, tej, która już dzisiaj prowadzi z Warszawy na Zachód. A później, by druga autostrada z Gdańska do granicy południowej przyjęła piękne imię „Solidarności”. Bo skrzyżowanie tej historycznej, ale i tej międzyludzkiej, rodzinnej i narodowej solidarności z wolnością, to najsilniejsze i najpiękniejsze źródło polskiej energii, polskich sukcesów i polskich nadziei”.

źródło: motoryzacja.interia.pl