Jak przez Włochy to najlepiej landem – taki wniosek można wysnuć po podwyżkach z ostatnich dni. A już tak bardziej serio, włoskie firmy zarządzające autostradami wywalczyły sobie w sądach prawa do zauważalnego podwyższenia cen. Dlatego też trzeba przygotować się na nowe cenniki.
Najbardziej zauważalna jest zmiana na autostradzie A5, łączącej Mont Blanc oraz miasto Aosta. Stawka za przejazd wzrosła tam o dokładnie 52 proc., w związku z czym 31-kilometrowy odcinek stał się wyjątkowo drogi. Dotychczas przejechanie go lekkim autem kosztowało 5,60 euro, teraz jest to aż 8,40 euro.
Mniej spektakularne podwyżki znajdziemy też na innych autostradach. Mowa tutaj przede wszystkim o trasach A24 oraz A25 (niecałe 13 proc. podwyżki) oraz A4 z Mediolanu do Turynu (8 proc. podwyżki).
