Polski kierowca zamordowany na parkingu pełnym ciężarówek – bito go tępym narzędziem w głowę

Uwaga, istotna aktualizacja:

To nie Polak, lecz Słowak został zamordowany na parkingu w Irlandii – Polakami byli za to atakujący


Irlandzkie media poinformowały o śmierci około 40-letniego Polaka, pracującego na Wyspach Brytyjskich jako kierowca ciężarówki. Jak podaje „Wirtualna Polska”, był to efekt napaści zorganizowanej przez dwie osoby, a wszystko działo się na parkingu pełnym samochodów.

Tragedia wydarzyła się wczoraj, około godziny 22.30, na stacji benzynowej Amber w irlandzkim Fermoy. Dwóch napastników z nieznanych powodów zaatakowało dwóch kierowców ciężarówek, w wieku około 30 oraz 40 lat. Wśród nich był właśnie nasz rodak, który został skatowany na śmierć przy pomocy tępego narzędzia. Jego kolega, którego narodowość nie jest jeszcze znana, przeżył, ale ranny wymagał przetransportowania do szpitala.

Jak podaje „Wirtualna Polska”, w momencie ataku na stacji benzynowej było około 20 ciężarówek, a ich kierowcy wyraźnie słyszeli odgłosy walki. Niemniej dopiero pracownik stacji benzynowej znalazł ofiary i powiadomił służby ratunkowe. Jeśli natomiast chodzi o napastników, to Irlandzka policja ma już dwóch podejrzanych. Są oni w wieku około 20 oraz 40 lat i mają pochodzić z naszej części Europy.

Oto film z miejsca zdarzenia:

Tak miejsce zbrodni wygląda za dnia: