Polska ciężarówka przygotowana do kradzieży paliwa jeździła po Szwecji, Polacy okradli nawet Polaka

Skandynawskie media obiega od kilku dni sensacyjna historia, którą opublikował szwedzki TRAILER Magazine. Historia to o Polaku, który… okradł innego Polaka, pozbawiając go kilkuset litrów paliwa.

Polski kierowca polskiej ciężarówki zadzwonił w Szwecji po policję, okrywając, że po zaledwie trzech godzinach nocnego postoju przy trasie E4 bak jego ciężarówki nagle zrobił się całkowicie pusty. Kiedy policja dotarła na miejsce, uwagę funkcjonariuszy zwróciła opuszczająca parking i podejrzanie wyglądająca „solówka”, również na polskich rejestracjach, a także szwedzki samochód osobowy w nietypowy sposób jadący autostradą. Oba pojazdy zostały więc zatrzymane.

Co się okazało, oba pojazdy były prowadzone przez Polaków, którzy współpracowali przy kradzieży paliwa z ciężarówek. Co więcej, byli oni do tego doskonale przygotowani, poczciwego Mercedesa LK przerabiając na prawdziwą maszynkę do wzbogacania się. Pod plandeką ukryto niewielką pompę, natomiast w plandece znalazły się otwory do przeprowadzenia węży. Węże te sięgały naturalnie do zbiorników na paliwo ciężarówek zaparkowanych na parkingach, wysysając z nich paliwo. Paliwo to trafiało do specjalnego zbiornika, który był ledwie widoczny zza osłon międzyosiowych. Poniżej zestaw zdjęć autorstwa szwedzkich policjantów, które prezentują całe złodziejskie oprzyrządowanie. Kawał niezłej inżynierii… 😉

Tekst sprzed kilku miesięcy złodziejach działających w podobny, choć chyba jeszcze bardziej pomysłowy sposób można znaleźć TUTAJ. Rumunii wciągali paliwo przez instalację ukrytą… w nadkolu DAF-a XF105!

Zdjęcia: szwedzka policja / at.no

polak_okradl_polaka_policja_szwecja_mercedes_1 polak_okradl_polaka_policja_szwecja_mercedes_2 polak_okradl_polaka_policja_szwecja_mercedes_3Dzięki Artur!