Polska ciężarówka przez cztery dni tkwiła na poboczu, a wraz z nią dwóch ukraińskich kierowców

Firma transportowa z Polski „zabłysnęła” na norweskich drogach. Jak podaje polonijny serwis „MojaNorwegia”, Renault Gamy T z naczepą utknęło na północy kraju, w gminie Saltdal. Samochód wymagał ściągnięcia z drogi i naprawy łańcuchów, lecz pracodawca nie chciał zapłacić za wykonanie tej usługi przez Norwegów. Nie chciał nawet rozmawiać z norweską pomocą drogową. Dlatego też dwóch ukraińskich kierowców spędziło cztery doby na poboczu.

Po czterech dniach, 12 grudnia, lokalna firma Rognan Bilberging postanowiła zlitować się nad kierowcami, w ramach świątecznego prezentu oferując darmowe holowanie. Norwegowie zaoferowali Ukraińcom ciepły posiłek, a nawet pokazali lokalne atrakcje turystyczne. A co z ciężarówką? Trafiła ona na celny parking i miała stać tam tam tak długo, aż polska firma zapłaci za naprawę oraz postój.

Pełen artykuł „MojejNorwegii” znajdziecie tutaj.

Zdjęcia opublikowane przez Rognan Bilberging: