Powyższe zdjęcie jest ciekawe z aż dwóch powodów. Po pierwsze, trzeba przyznać, że tak ładnie zachowanego Steyra 91 można na polskich drogach szukać z przysłowiową świecą. Po drugie zaś, czy powiedzielibyście, że widoczny na fotografii pojazd ma aż 93,7 proc. przeładowania osi napędowej? Austriacka konstrukcja, na moje oko będąca modelem 19S32, nawet dobrze nie przysiadła, natomiast poniższy komunikat GITD mówi o takim właśnie rozkładzie mas:
W dniu 7 lipca inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie, w trakcie patrolowania ulic miasta Krakowa, zwrócili uwagę na pojazd ciężarowy, którym przewożony był piasek. Wstępna analiza przestrzeni ładunkowej oraz zawieszania pojazdu wzbudziła podejrzenia inspektorów, co do jego normatywności. W związku z powyższym, pojazd został skierowany na punkt kontroli ważenia pojazdów. Analiza pomiarów wykazała, iż dopuszczalna masa całkowita została przekroczona aż o 4 tony, a nacisk osi napędowej aż o 93,7%! Mając na uwadze wykryte w drodze kontroli nieprawidłowości, wobec przedsiębiorcy zostało wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą 15 000 zł.
