Pawtrans Holding z Poniatowej, jeden z pierwszych polskich użytkowników nowego Volvo FH, sięgnął po kolejne egzemplarze szwedzkich ciężarówek. Tym razem zamówiono 13 nowych ciągników siodłowych z silnikami Euro 6, które zasilą flotę liczącą ponad 220 zestawów. Każdy z nich będzie oczywiście pracował przede wszystkim w międzynarodowym transporcie płynnych produktów spożywczych, choć auta przygotowano także do pracy z materiałami niebezpiecznymi.
Jakie konfiguracje wybrał Pawtrans? Przekazane egzemplarze to modele Volvo FH 500 z kabiną Globetrotter, przygotowaną podobno do jeżdżenia z podwójną obsadą (choć na pewno nie pod względem przestrzeni…). Samochody wyposażono oczywiście w zautomatyzowaną skrzynię biegów I-Shift, układ przewidywania topografii terenu I-See oraz system I-Cruise. Na pokładzie czeka też pakiet bezpieczeństwa aktywnego Volvo zawierający aktywny tempomat z układem ostrzegającym o niebezpieczeństwie kolizji i funkcją hamowania awaryjnego, układ wspomagania zmiany pasa ruchu, układ monitorowania reakcji kierowcy oraz układ monitorowania zmiany pasa ruchu.
Pewną ciekawostką może być także niewielki zbiornik paliwa służący obniżeniu masy własnej samochodu – zastosowano tutaj „kocioł” o pojemności wyłącznie 650 litrów, a do tego wiele elementów wykonano z tworzywa sztucznego. Każdy z trzynastu egzemplarzy ma niską ramę o wysokości 950 mm oraz sprzęg siodłowy o wysokości 1200 mm pozwalający na bezproblemowe łączenie zarówno z cysternami, jak i z najpopularniejszymi naczepami kurtynowymi.
