Olej napędowy ma podrożeć o co najmniej 20 groszy na litrze, z uwagi na nowy podatek drogowy

paliwo_slider

Poprzedni rząd pozostawił po sobie pamiątkę w postaci planu budowy dróg na lata 2014-2023. Zrealizowanie go miało kosztować nieco ponad 100 miliardów złotych, przewidując 7 tys. nowych tras. Kiedy natomiast do władzy doszedł nowy rząd, jego eksperci od razu stwierdzili, że ze te pieniądze tylu dróg nie zbudujemy. I dlatego też ceny paliw nagle pójdą w górę…

Jak zapowiada „Rzeczpospolita”, już po wakacjach olej napędowy oraz benzyna mogą podrożeć o co najmniej 20 gorszy na litrze. Wszystko przez nową opłatę drogową, która zostanie wliczona w ceny paliw i wyniesie albo 200 złotych na 1000 litrów benzyny lub diesla, albo 369 złotych na 1000 kilogramów gazu. Łącznie da to państwu około 4-5 miliardów złotych rocznie, które zostaną przeznaczone na dwa cele – budowę nowych dróg lokalnych oraz budowę nowych mostów dla dróg ekspresowych.

Czy nowe przepisy wejdą w życie? Trudno się spodziewać, żeby PiS zablokował własny projekt, więc tym samym sprawa wydaje się przesądzona. Kiedy natomiast można spodziewać się zmiany prawa? Biorąc pod uwagę wszystkie formalności przy wprowadzeniu nowych przepisów, opłata może obowiązywać od przełomu sierpnia i września.