Obowiązkowe czujniki „martwego pola” we wszystkich ciężarówkach – nowy pomysł rodem z Niemiec

IAA Preview Mercedes-Benz Lkw

Powyżej: zwróćcie uwagę na czerwone światełko na słupku

Część niemieckich polityków oraz dolnosaksońska organizacja odpowiedzialna za bezpieczeństwo na drogach domagają się nowego systemu bezpieczeństwa dla ciężarówek. Ich zdaniem, wszystkie nowe samochody ciężarowe powinny być wyposażane w układ obserwowania tak zwanego „martwego pola”.

Zadaniem tego systemu byłoby ostrzeganie kierowców przed zmianą pasa. Gdyby z prawem ciężarówki znajdował się jakiś inny pojazd, a jednocześnie kierowca włączyłby prawy kierunkowskaz, w kabinie miałby pojawić się sygnał dźwiękowy lub świetny. Coś takiego jest już powszechnie stosowane w lżejszych pojazdach, a i producenci ciężarówek mają już w tej kwestii pewne doświadczenie. Przykładem może być tutaj Mercedes-Benz oraz jego nowy układ bezpieczeństwa dla modelu Actros (opisywany tutaj).

Wspomniana na wstępie organizacja podkreśla, że systemy tego typu powinien być obowiązkowym wyposażeniem nowych ciężarówek. Dzięki temu znajdowałby się on na pokładzie niezależnie od podejścia danego przewoźnika do kwestii bezpieczeństwa. Skąd natomiast tak radykalne podejście? Wszystko tłumaczy się wypadkami, do których dochodzi przez zbyt duże „martwe wole”. Tylko w minionym tygodniu i tylko na północy Niemiec, w zdarzeniach tego typu zginęły aż trzy osoby.