Jest sierpień i śmiało można powiedzieć, że wiosenne premiery z segmentu samochodów dostawczych już na dobre przyjęły się na rynku. Nie dość, że spotkałem dzisiaj na polskich drogach aż dwa egzemplarze nowego Forda Transita oraz Peugeota Boxera z zabudową chłodnią, to jeszcze zobaczyłem kolejne egzemplarze tych pojazdów w czasie przygotowywania do pracy.
Wybrałem się dzisiaj bowiem do Wrocławia, do zaprzyjaźnionej firmy Edostawcze.pl, a także zwiedziłem halę produkcyjną firmy ITS System, która produkuje zabudowy. Oprócz startów kabin sypialnych oraz całych regałów aluminium, mogłem zobaczyć tam m.in. nowego Fiata Ducato, na którym właśnie składano zabudowę oraz zakończono montaż kabiny sypialnej Lamico, nowego Forda Transita, który czekał z zabudową na klienta, a także ewentualny montaż kabiny sypialnej, a także kolejnego Ducato, który był akurat ważony przez rozpoczęciem procesu zabudowywania (3.0, bez kierowcy, pusty bak – 1878 kg).
Czym obie nowości przekonały klientów? Jeśli chodzi o Forda to jego mocną stroną okazała się być niska masa własna podwozia, którą można porównać z Renault Master, również znanym z dużej ładowności. Jest to oczywiście zasługą niewielkiego silnika o pojemności 2.2, który w widocznym na zdjęciach aucie rozwijał 155 KM. W przypadku Fiata najważniejszymi nowościami są natomiast naprawione błędy z przeszłości. Mamy tutaj więc przeprojektowane podszybie, które powinno rozwiązać problem wody lejącej się na listwę wtryskową, rdzewiejącej przez to na potęgę. Fiat obiecuje także, że rozwiązano problem usterkowości skrzyni biegów, która trapiła użytkowników 3-litrowych egzemplarzy. Oczywiście obie nowości zweryfikuje eksploatacja i za jakieś 2-3 lata dowiemy się, czy obie zmiany okazały się udane. Tak samo, jak dowiemy się, czy nowy Transit dobrze odnalazł się na „międzynarodówce”.
No to teraz czekamy na początek popularności Renault Master BiTurbo (test na 40ton.net już na przełomie września i października), a także nowego Iveco Daily.
