Nowe ciężarówki marki Iveco mogą jeździć na syntetycznych paliwach, typu HVO, GTL oraz BTL

iveco_stralis_xp_4

Kolejny producent dostosował swoje silniki to zasilania paliwami wytwarzanymi z roślin lub odpadów. Jest to Iveco, którego silniki z serii Cursor mogą jeździć na paliwach typu HVO, GTL oraz BTL. Dotyczy to najnowszych egzemplarzy tych jednostek, spełniających normy emisji spalin Euro 6C.

Jak podaje Iveco, stosowanie syntetycznego paliwa nie będzie miało negatywnego wpływu na wytrzymałość silnika, czy też trwałość jego osprzętu. Jednocześnie spalanie tych paliw powinno być znacznie bardziej ekologiczne, niż spalanie zwykłego oleju napędowego. Inna sprawa, że dostępność paliw typu HVO, GTL oraz BTL nadal jest minimalna. W Skandynawii oczywiście przeprowadza się pewne testy i są ciężarówki jeżdżące na HVO, lecz w Polsce raczej czegoś takiego nie kupimy. I to pomimo faktu, że paliwa te możemy tankować także do MAN-ów, Mercedesów, DAF-ów, czy Scanii.

Najpopularniejszy rodzaj z wymienionych powyżej to HVO. Mowa tutaj o paliwie pochodzenia roślinnego, które można wytwarzać z takich opadów jak na przykład przeterminowana margaryna, czy też resztki owoców, bez marnowania produktów nadających się do spożycia. HVO, czyli „uwodorniony olej roślinny”, można stosować zamiennie względem typowego oleju napędowego, a do tego obie ciecze można wymieszać, co ułatwi ich tankowanie.