Niemiecki zakaz 45-godzinnych przerw w kabinach nawet za tydzień lub dwa – ambasada to potwierdza

parking_ciezarowka_pobocze

Niemieckie kary za odbywanie 45-godzinnej przerwy w kabinie mogą pojawić się jeszcze przed końcem miesiąca. Jak poinformowała organizacja „Transport i Logistyka Polska”, niemiecki parlament zaakceptował wprowadzenie takich przepisów, a wejście ich w życie nastąpi nawet w ciągu tygodnia lub dwóch. Co więcej, jak podaje kancelaria Koben, sprawa ta została potwierdzona także przez Ambasadę Niemiec w Polsce. Ostateczny termin zależy zaś od tego, kiedy nowe przepisy zostaną opublikowane.

Ile wyniosą te kary? Początkowo mówiło się o 180 lub 60 euro za każdą godzinę niewłaściwie odebranej przerwy, odpowiednio dla firmy lub kierowcy. Nie wiadomo jednak, czy takie stawki pojawią się także w ostatecznej wersji nowego prawa. Wiadomo natomiast, dlaczego Niemcy takiej zmiany dokonują – chce się w ten sposób walczyć z wielotygodniowymi przerzutami, organizowanymi przez przewoźników z najbiedniejszych krajów Unii Europejskiej. Warto też przypomnieć wymagania, które Niemcy chcą wyznaczyć w przypadku miejsc do odpoczynku. Nie wystarczy tutaj samo łóżko umieszczone poza kabiną, lecz konieczne będzie także pełne zaplecze sanitarne.

Wszystko w nawiązaniu do poniższego tekstu:

180 euro kary za każdą godzinę spędzoną w weekend w kabinie – Niemcy zapowiadają nowe przepisy