Niemiecki funkcjonariusz zatrzymujący nas na polskiej autostradzie – taka dla wielu osób niewyobrażalna sytuacja już wkrótce naprawdę może mieć miejsce. Od 9 lipca obowiązuje bowiem umowa, w wyniku której niemieccy policjanci, czy też strażnicy celni nie będą musieli przerywać swoich działań wraz z przekroczeniem granicy. W praktyce będzie to oznaczało, że kiedy samochód ścigany przez Niemców wjedzie do Polski, ci ostatni nie będą musieli się zatrzymywać i jak gdyby nigdy nic dokończą pościg. Będzie to oczywiście działało także w drugą stronę, pozwalając na działania naszych radiowozów, czy też helikopterów w Niemczech. Obowiązująca od 9 lipca umowa umożliwić także transgraniczne egzekwowanie kar za wykroczenia do 100 euro.
Źródło informacji: Deutsche Welle
