Niemcy biorą pod uwagę diety i dodatki na nocleg kontrolując MiLoG – traktują je jak wynagrodzenie

niemcy_zoll_sluzba_celna_pensja_minimalna

Ta wiadomość jest zapewne związana z masową kontrolą stosowania się do niemieckiej płacy minimalnej, którą przeprowadzono w dniach 22-24 września (artykuł TUTAJ) – organizacja Polska Unia Transportu poinformowała, że zarówno ryczałty na nocleg, jak i diety mogą być zaliczane do wynagrodzenia przy obliczeniu słynnego 8,50 euro brutto. W praktyce oznacza to więc, że polskie firmy zatrudniające kierowców ciężarówek w dużej mierze mogą spełnić niemieckie wymagania bez żadnych podwyżek lub ewentualnie z niewielkimi wzrostami wynagrodzenia, o ile z odpowiednią skrupulatnością przeliczą poszczególne kwoty. Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku firm, które zajmują się transportem ekspresowym, z wykorzystaniem 3,5-tonowych busów. W tym przypadku zarobki są oczywiście wyraźnie niższe i aby spełnić niemieckie wymagania, w wielu przypadkach można spodziewać się albo podwyżek, albo utraty pracy, albo jeszcze innego, zapewne zaskakującego rozwiązania, na które ktoś gdzieś wpadnie.

Oto oryginalny tekst informacji, którą opublikowała Polska Unia Transportu:

Ryczałt za noclegi wypłacany w polskiej firmie transportowej oraz dieta pomniejszona o wytyczne Niemieckiego Ministerstwa Finansów zostały zakwalifikowane przez Niemiecki Urząd Celny jako składnik wynagrodzenia MiLoG. Oficjalny wynik kontroli polskiego przewoźnika.

Pod tekstem dodano także numer kontaktowy, zapewne dla osób, które mają w tym temacie jeszcze jakieś wątpliwości. Można go zobaczyć TUTAJ.