Nie na żółtym, ani nawet nie na „wczesnym czerwonym”, lecz tuż przed zderzakiem innych pojazdów…

Wszyscy jesteśmy ludźmi i chyba każdemu zdarzyło się kiedyś przejechać na żółtym świetle, czy też zobaczyć kątem oka zapalające się nad nami czerwone. Dla wyczynu kierowcy białej Scanii serii 4, nagranej ostatnio w Stalowej Woli, trudno jednak o jakiekolwiek usprawiedliwienie. Zobaczcie: