Nawet w kilkuletnim autobusie MPK znaleziono emulator AdBlue, a firma tłumaczyła się awarią pompy

autobus_mpk_emulator_adblue_2

Sprawa awaryjności układów SCR i stosowania w związku z tym emulatorów AdBlue weszła na nowy poziom. Do mediów trafiły bowiem doniesienia o autobusie miejskim, w którym układ AdBlue był oszukiwany. Jednocześnie jego użytkownik broni się, że nie miał w tej sytuacji innego wyjścia.

Wszystko miało miejsce 28 listopada w Gnieźnie, przy okazji kontroli miejskiego Solarisa Urbino. W swoim komunikacie, poznańskie WITD stwierdziło później co następuje:

Pierwszy autobus, pomimo obowiązku, nie został całkowicie wyposażony w system oczyszczania spalin, bowiem zdemontowano w nim pompę od AdBlue. System ten ma na celu rozłożenie szkodliwych dla środowiska tlenków azotu. W zamian tego systemu została zamontowana specjalna instalacja elektryczna emitująca dla komputera silnika komunikat o prawidłowości działania systemu oczyszczania spalin. Inspektorzy dokonali analizy zadymienia spalin, a wynik potwierdził, że autobus przekroczył homologowaną dopuszczalną wartość zadymienia.

Sprawa jest o tyle ciekawa, że kontrolowany Solaris miał co najwyżej kilka lat i należał do MPK Gniezno. Mowa tutaj więc o dużej spółce finansowanej z miejskich pieniędzy, a nie o jakimś małym, niezależnym przewoźniku. Jak więc firma wytłumaczyła się z tej sytuacji? Kilka dni później MPK Gniezno opublikowało swoją wersję wydarzeń. A oto jej fragment, opublikowany na łamach portalu „InfoBus.pl”:

W jednym z kontrolowanych autobusów inspektorzy stwierdzili zdemontowaną pompę AdBlue. Pompa ta wcześniej uległa awarii, a nowa pompa była już zamówiona w serwisie. Dostawa nowej pompy nastąpiła tego samego dnia tj. 28 listopada i została niezwłocznie zamontowana w pojeździe. Podczas kontroli stwierdzono przekroczenie wartości emisji o 10%, ale jedynie w stosunku do restrykcyjnej wartości homologacyjnej EURO 5; jednakże wartość ta była i tak znacznie niższa niż dopuszczalna przepisami ustawy prawo o ruchu drogowym (31,3 % dopuszczalnej normy), tym samym niższa także od emisji większości autobusów innych przewoźników na terenie Miasta Gniezna. Nie istniało żadne ryzyko emisji spalin powyżej dopuszczalnych prawem norm stąd autobus był dopuszczony do ruchu.

Wyraźnie tutaj więc widać, że stosowanie emulatorów AdBlue wcale nie musi wynikać z chęci nieuczciwego zaoszczędzenia. W tym przypadku chodziło bowiem o utrzymanie w ruchu pojazdu, w którym już po kilku latach eksploatacji układ SCR odmówił posłuszeństwa.

autobus_mpk_emulator_adblue_1