Co najmniej 146 osób zginęło przy rozbitej cysternie, próbując zebrać wyciekające z wraku paliwo

W minioną niedzielę, w Pakistanie, doszło do zdarzenia, w które aż trudno uwierzyć. Na drodze szybkiego ruchu pod miastem Bahawalpur rozbiła się ciężarówka przewożąca około 40 tys. litrów. Krótko później pojazd wybuchł, powodując śmierć co najmniej 146 osób.

Wszystko zaczęło się od wystrzału opony, w wyniku którego kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Pojazd przewrócił się więc na lewy bok, a z rozszczelnionej zabudowy zaczęło wyciekać paliwo. To natomiast przyciągnęło okolicznych mieszkańców, którzy zaczęli zbierać paliwo do pojemników, chcąc je oczywiście wykorzystać. Doszło nawet do tego, że lokalny meczet informował o tej „okazji” przez głośniki, a wokół przewróconej cysterny zebrało się nawet pół tysiąca osób. Policja nie była w stanie powstrzymać takiego tłumu, a jednocześnie wiele osób dzwoniło po kolejnych członków rodziny, informując o darmowym paliwie.

45 minut później doszło zaś do tragedii. Uszkodzona cysterna stanęła bowiem w płomieniach, a następnie wybuchła, zabijając co najmniej 146 osób i raniąc kolejne 80. Co więcej, pożar objął także zaparkowane w pobliżu pojazdu, wśród których było siedem samochodów i aż dwanaście jednośladów. Szczęście miał za to sam kierowca cysterny, który przeżył wypadek i w momencie wybuchu nie znajdował się w okolicy wraku.

Skąd pojawił się ogień? Jak podają lokalne media, paliwo zapaliło się od papierosa…

Nagranie z miejsca zdarzenia: