Osie naczepowe z hydraulicznym napędem firma SAF zaprezentowała już w 2015 roku. Rozwiązanie to zachwalano wówczas jako bardzo lekki system na poprawę trakcji, nadający się do użycia w średnio trudnych warunkach. Do czego jednak konkretnie ktoś miałby wykorzystać taką oś? Pewną odpowiedzią na to pytanie może być zestaw, który spotkał ostatnio na trasie Czytelnik Paweł.
Na zdjęciu widzicie niemieckiego Mercedesa Actros z wywrotką marki Reisch. Na pierwszy rzut oka jest to ciężarówka o typowo szosowej konfiguracji, z ciągnikiem typu 4×2. Kiedy jednak przyjrzymy się naczepie, zauważymy nietypową piastę na ostatniej osi. Jak wskazują napisy umieszczone na zabudowie, jest to właśnie oś hydrauliczna, stworzona z myślą o ruchu poza utartymi drogami. W razie potrzeby jest ona w stanie pchnąć zestaw do przodu, wspomagając oś napędową ciągnika i ułatwiając ruch na przykład na grząskim wzniesieniu.
Napęd osi naczepowej uruchamia się przyciskiem w kabinie, podobnie jak w przypadku dołączanych osi hydraulicznych w ciągnikach siodłowych marki MAN, Mercedes, czy Renault. Ponadto korzysta się tutaj z tego samego układu hydraulicznego, który zapewnia napęd dla wywrotu. Dlatego też opisywane rozwiązanie tak dobrze odnajdzie się na budowie. Jak jednak konkretnie działa ten system? W dużym uproszczeniu, płyn hydrauliczny wprawia w ruch niewielkie tłoki, umieszczone w napędzie osi. To sprawia, że koła się obracają i ciężarówka pchana jest do przodu.
Warto też wspomnieć, że waga takiego układu to ledwie 200 kilogramów. Tym samym zamontowanie napędzanej osi jest znacznie lżejszym rozwiązaniem, niż na przykład sięgnięcie po ciągnik typu 4×4. Nie wspominając już o tym, że działanie osi aktywowane jest na żądanie kierowcy, więc w czasie jazdy po asfalcie spalanie mieści się w szosowych normach.
Możecie to jeszcze zobaczyć na poniższym filmie:
