Miał 2,5 promila alkoholu, wjechał autem osobowym tuż pod ciężarówkę i nic mu się przy tym nie stało

policja_alkomat

W ubiegłym tygodniu, w Żarskiej Wsi nieopodal Zgorzelca, 49-letni kierowca samochodu osobowego potwierdził, że „złego licho nie bierze”. Mężczyzna wsiadł bowiem za kierownicę z 2,5 promila alkoholu w orgiazmie, zjechał na przeciwległy pas drogi nr 94 i uderzył w nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę, a jednocześnie nie odniósł przy tym żadnych obrażeń.

Teraz 49-latek pożegna się z prawem jazdy i może spodziewać się albo grzywny, albo nawet 2 lat więzienia. Dodam jeszcze, że kierowcy ciężarówki też szczęśliwie nic się nie stało.

Informację na temat zdarzenia podało: KPP w Zgorzelcu