Mercedes Vito, który robi 400 metrów w 8 sekund, czyli „ekspresy” po australijsku

mercedes_vito_gasrite
Jak trafi się „ekspres” i trzeba dostarczyć towar na drugi koniec Europy bez postoju, każdy koń mechaniczny w samochodzie dostawczym zaczyna mieć ogromne znaczenie Podobnie jest w wyścigach na 1/4 mili – tam również nie ma czasu na zatrzymywanie się po drodze, a czas dojechania do celu to rzecz po prostu święta. Najlepiej świadczy o tym zresztą Mercedes Vito, który należy do Australijczyka Andrew Barlett’a. Jego „blaszak” z powodzeniem rywalizuje ze zmodyfikowanymi samochodami osobowymi, przejeżdżając 400 metrów w nawet 8 sekund i osiągając przy tym około 280 km/h. Pod maską pojazdu nie znajdziemy jednak popularnego CDI, lecz wzmocnione V8 ze stajni Chevroleta. Jeśli natomiast chodzi o ładunek, to są nim oczywiście butle z podtlenkiem azotu. I tu sprawdza się stare powiedzenie, że faceci nigdy nie dojrzewają, a jedynie zmieniają zabawki na większe.