Mercedes Sprinter 324 i jego nowe wnętrze – praktyczna kabina sypialna oraz wykończenie z alcantary

mercedes_sprinter_324_tuning_3

Biały Mercedes-Benz Sprinter 324 V6 należący do Tomasza Pernaka jest już oficjalnie najczęściej opisywanym pojazdem na łamach 40ton.net. Zabieram się bowiem właśnie do pisania na jego temat już po raz czwarty, po tym jak TUTAJ prezentowałem jego wygląd, ogólne informacje oraz historię tego konkretnego egzemplarza, TUTAJ pisałem na temat kondycji silnika po przejechaniu pół miliona kilometrów, a TUTAJ porównywałem benzynowe V6 z 3-litrowym dieslem Iveco Daily 35S21V. O czym przeczytacie natomiast w tym tekście? Tym razem skupię się na wnętrzu białego 324, które w ostatnich dniach kompletnie zmieniło swój charakter. A wszystko za sprawą kolejnej wizyty Tomasza w firmie Graf z Leszna, która specjalizuje się w zabudowywaniu luksusowych samochodów dostawczych dla ekip żużlowych.

mercedes_sprinter_324_tuning_kabina_sypialna_1 mercedes_sprinter_324_tuning_kabina_sypialna_7

Przypomnijmy, że właściciel 258-konnego potwora osobiście zasiada za jego kierownicą, regularnie wykonując trasy na północ Niemiec. Co prawda mowa tutaj o niezbyt imponujących odległościach, lecz nie zmienia to faktu, że nawet i w takiej spokojnej pracy trzeba od czasu do czasu przespać się w samochodzie. I dlatego też Tomasz postanowił zamontować w swoim aucie pomysłową kabinę sypialną, która zaoferuje mu sensowne warunki wypoczynku, a jednocześnie nie ograniczy przestrzeni wewnątrz ładowni pojazdu. Wybór padł tutaj na sypialnię z przesuwną tylną ścianą, którą zbudowano ze sklejki i umieszczono na solidnych szynach. W momencie przesunięcia tej ściany w kierunku przodu auta, ładownia Sprintera jest o zaledwie kilka centymetrów krótsza niż standardowo, w żaden sposób nie wpływając na wartości użytkowe. Kiedy jednak przesuniemy ją do tyłu, w kabinie pojawia się miejsce na 55-centymetrowe łóżko, a na specjalnym stojaku rozkłada się nawet domowy telewizor, umieszczony tuż obok praktycznych szafek. Wspomniane łóżko jest co prawda stosunkowo krótkie, mierząc około 170 cm, lecz już wkrótce szoferka ma zostać doposażona o system obracania fotela pasażera, dzięki czemu leżąc na łóżku będzie można rozprostować nogi korzystając z odpowiednio ustawionego siedziska.

mercedes_sprinter_324_tuning_kabina_sypialna_2 mercedes_sprinter_324_tuning_kabina_sypialna_3

Tomasz nie byłby jednak sobą, gdyby jego kabina była tylko praktyczna, pozostawiając cokolwiek do życzenia pod względem estetyki. Dlatego też przy okazji montowania sypialni, Mercedes-Benz Sprinter 324 otrzymał zupełnie nowy wystrój wnętrza, w którym zaczęła teraz królować ekskluzywna alcantara w aż dwóch kolorach. Fotele, ściany, a nawet podsufitkę materiał ten pokrył w czarnym kolorze, będąc dodatkowo przeszytym czerwoną nicią, natomiast na podłodze pojawiła się alcantara w kolorze beżowym. Aż ciężko w to uwierzyć, ale materiałem tym obszyte zostało nawet miejsce na lewą stopę, znajdujące się pod deską rozdzielczą! Do tego doszły plastiki wnętrza pomalowane również na beżowo, a także komplet dodatków z logo Mercedes-Benz, od dywaników pod stopy, aż po pościel na łóżku. I chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, że obecnie wejście do kabiny tego auta przypomina wizytę w japońskiej restauracji – bez zdjęcia butów nawet nie próbuj wchodzić do środka.

mercedes_sprinter_324_tuning_kabina_sypialna_8 mercedes_sprinter_324_tuning_kabina_sypialna_9

Patrząc na dołączone do tekstu zdjęcia wielu z Was pewnie pomyślało sobie, że „gość nie ma co robić z pieniędzmi”. Nic jednak bardziej mylnego, bo opisywana kabina wcale nie była szczególnie droga. Łączny koszt wszystkich opisanych powyżej zabiegów, wraz z montażem dodatkowego akumulatora, niezbędnego do swobodnego korzystania na postoju z ogrzewania postojowego i telewizora, to 6 tys. złotych. Kwota to nie tylko całkowicie znośna, lecz także porównywalna z kosztem zakupu „kurnika” dobrej marki. Co więcej, również czas montażu oraz obszycia kabiny może mile zaskoczyć, gdyż wyniósł on zaledwie 5 dni i to włącznie z oczekiwaniem na specjalnie zamówione materiały. A waga? Nie ma o czym mówić, bo cała konstrukcja to zaledwie dodatkowe 50 kilogramów.

mercedes_sprinter_324_tuning_kabina_sypialna_5 mercedes_sprinter_324_tuning_kabina_sypialna_6

Na koniec jeszcze pozwolę sobie dodać małą zapowiedź – wszystko wskazuje na to, że to nadal nie jest ostatni tekst o tym samochodzie. Tomasz ma już bowiem kolejne plany, które przewidują m.in. montaż układu wydechowego z blachy kwasoodpornej, która będzie miała elektryczny trójnik przełączający na tak zwaną „pustą rurę”. Do tego dojdzie nowa instalacja gazowa z nowymi wtryskiwaczami i dwoma parownikami przystosowanymi do mocy 240 KM każdy. Dzięki tym dwóm ostatnim elementom różnica w jeździe na gazie oraz na benzynie ma być niemalże całkowicie niewyczuwalna. Poza tym do floty Tomasza już wkrótce dołączy kolejny Sprinter, fabrycznie nowy egzemplarz 316 CDI, który zapewne również będzie zasługiwał na jakiś artykuł.

Wszystkich zainteresowanych kabinami sypialnymi do modelu Sprinter zapraszam do sprawdzenia TEGO tekstu. Opowiada on o bardzo ładnej kabinie zamontowanej w bliźniaczym aucie, którym jest Volkswagen Crafter. Co ciekawe, ekskluzywnie wyglądającą sypialnię przygotował sam kierowca pojazdu.