Od kiedy na rynku pojawiły się ciężarówki z silnikami Euro 6, ich producenci na każdym kroku starają się je choć kosmetycznie udoskonalać. Scania wprowadziła pozbawiony EGR silnik także w wersji 450, DAF poprawił między innymi układ olejowy i zmienił turbosprężarkę, natomiast Mercedes-Benz zakończył właśnie prace nad ulepszonym motorem OM 471.
12,8-litrowa jednostka dostępna w wersjach o mocy od 420 do 510 KM ma mieć teraz udoskonalony układ wtryskowy, wyższy stopień sprężania, nową turbosprężarkę, a także sprawniejszy układ recyrkulacji spalin. Wszystkie te nowości kosztowały niemiecki koncern łącznie 6+0 milionów euro, które jednak mają się szybko zwrócić, z tym że już do portfeli samych przewoźników. Mercedes-Benz twierdzi, że taki ulepszony OM 471 spali na 130 tys. kilometrów około 1100 mniej litrów paliwa, co oznacza oszczędność kilku tysięcy złotych rocznie.
Actrosy z ulepszonymi silnikami będzie można zamawiać od 6 lipca, a odbiory zaplanowano na październik.
