Gdy skrócone tablice rejestracyjne wchodziły w Polsce do użytku, nie spodziewałem, że będzie okazja, by pisać o nich na 40ton.net. Wydawała mi się to nowość raczej ze świata samochodów osobowych.
A jednak, do sieci szybko trafiły zdjęcia lekkich ciężarówek i aut dostawczych ze skróconymi rejestracjami. Były to najzwyklejsze modele europejskich producentów, jak najbardziej mogące pomieścić standardową tablicę. W tej sytuacji trzeba więc wspomnieć o policyjnych zapowiedziach, opublikowanych dzisiaj na łamach „TVN24”.
Komenda Główna Policji zapowiada kontrole drogowe pojazdów z pomniejszonymi rejestracjami. Stosowne polecenie rozesłano już do komend powiatowych, więc wkrótce ruszą kontrole. Jeśli zaś funkcjonariusze stwierdzą, że mała tablica została założona bezpodstawnie, kierowca otrzyma do 500 złotych mandatu i straci dowód rejestracyjny.
Przedstawiciele łódzkiej „drogówki” zapowiadają też problemy z uzyskaniem przeglądu. Kto więc przyjedzie do stacji kontroli pojazdów ze skróconą tablicą, choć jego samochód takowej nie wymaga, ten może spodziewać się negatywnego wyniku badania.
Po co to wszytko? Policja oraz urzędnicy chcą zmusić Polaków do korzystania z tablic we właściwym rozmiarze. Pula tablic skróconych jest bowiem ograniczona i postanowiono zachować je wyłącznie dla pojazdów z pomniejszonymi wnękami. Mowa tutaj o samochodach importowanych z USA, Kanady, czy też Japonii.
Przykłady z facebookowej strony Spotted: Małe Rejestracje PL:
