Ludzie otrzymają zakaz prowadzenia pojazdów? Układu automatycznego hamowania nie da się wyłączyć?

scania_hamowanie_awaryjne_system

W ostatnich dniach padły dwie wypowiedzi, które wiele mówią o przyszłości ciężkiej motoryzacji. W obu z nich chodziło oczywiście o wszechobecną automatyzację, odbywającą się pod sztandarem bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Pierwszą z tych wypowiedzi popełnił Alexander Dobrindt, czyli niemiecki minister odpowiedzialny za ruch drogowy. Zapowiedział on zmianę przepisów, dzięki której systemy automatycznego hamowania oraz ostrzegania przed zbyt małym odstępem przestaną dysponować wyłącznikiem. Co więcej, dopóki wyłączniki będą montowane w samochodach, Niemcy chcieliby wprowadzić mandat za ich używanie. A wszystko w ramach odpowiedzi na ogromną ilość wypadków z udziałem samochodów ciężarowych, mających formę najechania na tył.

Tymczasem Maarten Steinbuch z Politechniki w Eindhoven (Holandia) poszedł jeszcze o krok dalej i w wywiadzie dotyczącym samochodów z autopilotami wysunął nietypową wizję przyszłości. Zgodnie z nią za około 30 lat samochody nie tyle będą mogły być sterowane przez komputery, co wręcz ludzie otrzymają zakaz wsiadania za kierownicę. Zostanie to zakazane właśnie z uwagi na bezpieczeństwo w ruchu i fakt, że komputer popełni teoretycznie mniej błędów niż najdoskonalszy człowiek. I choć sam pan Steinbuch nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania, to jest przekonany, że jego dzieci, czy też wnuki taka zmiana przepisów na pewno spotka.