Lublin Next już pod koniec roku wyjedzie na drogi – auto będzie napędzał diesel z Andrychowa

lublin_next

Zacznę moim ulubionym zdaniem – rok 2014 będzie stał pod znakiem premier samochodów dostawczych. Oprócz nowego Vivaro, Ducato, czy Mastera na drogach zobaczymy także nowy pojazd polskiej produkcji. Po wielu latach wysłuchiwania obietnic oraz niekończącego się modernizowania starego, „dobrego” Lublina, przyszedł w końcu czas na zupełnie nowy pojazd ze stolicy ziemi lubelskiej. Będzie nim Lublin Next – „dostawczak” o DMC na poziomie 3,5 lub 5 ton.

Premiera pojazdu zapowiadana jest na późną jesień, natomiast do klientów pierwsze egzemplarze pojadą na początku przyszłego roku. Co natomiast zaoferuje im Lublin Next? Wszystkie fakty na temat nowego pojazdu nie są znane, lecz wiadomo, że auto będzie dostępne wyłącznie jako podwozie zabudowane oplandeczoną skrzynią, izotermą lub chłodnią. Pod maską pracował będzie silnik wysokoprężny z Andrychowa o pojemności 2,4-litra i mocy około 120 KM, natomiast 5-biegowa skrzynia przekaże tę moc na przednie koła.

W kabinie Lublina Next mamy znaleźć warunki pracy porównywalne z tym, co oferują producenci z zachodu. Będzie więc klimatyzacja, poduszka powietrzna, szeroka regulacja fotela oraz kierownicy. Wszystko to zostanie zamknięte w niecodziennym nadwoziu, którego design bezpośrednio nawiązuje do Lublina 51 – lekkiej ciężarówki produkowanej w Polsce między 1951 a 1959 rokiem. Ponadto rozważa się wprowadzenie do oferty także fabrycznych „kurników”, które miałyby przekonać do nowego pojazdu przewoźników międzynarodowych.

Co ciekawe, producent pojazdu zapowiada, że już wkrótce do gamy Next dołączy także 3-tonowa wersja furgon, która będzie stała na pojedynczych tylnych kołach, a ponadto otrzyma samonośne nadwozie.

Aha, jeszcze jedno – dzisiaj jest 1 kwietnia.